Jest to zwierzę tanie w utrzymaniu (po wyposażeniu go w najbardziej niezbędne przedmioty życia codziennego) i mało wymagające.
Na karmę dla jeża wydaję około 22 zł raz na 2 miesiące, peletki drewniane kupuję dwa razy w miesiącu i jest to koszt od 10 do 15 zł za paczkę. Szampon dla szczeniąt kupiłam pół roku temu, z butelki jakby nic nie ubyło koszt około 24 zł, wkłady do kółka ok. 12 zł - niestety kupowałam je dość dawno temu więc nie jestem w stanie obliczyć, co jaki czas je kupujemy.
Jeż nie wymaga specjalnej opieki. Nie jest zwierzęciem stadnym, więc dokupienie jeżowi kolegi/ koleżanki nie jest konieczne jak w przypadku np. papużek, świnek morskich czy kotów.
Jeśli chodzi o wygląd jeży, różnią się one między sobą w:
- Odmiennym ubarwieniu maski (pyszczka)
- Barwie kolców
Ad. 2 Ubarwienie - by określić ubarwienie waszego jeża musicie zacząć od obejrzenia skóry, z której jeżowi wyrastają kolce, najlepiej w okolicy gdzie znajduje się szyja jeża, warto też spojrzeć na jego nos.
Ubarwienia jeży
- Salt&pepper (sól i pieprz) - to bardzo ciemny, zbliżony do czarnego :Igły białe z czarnymi pierścieniami
Skóra na grzbiecie (ramionach) czarna jak węgiel.
Nos jest czarny.
Oczy są czarne.
Maska jest mała, ale czarna.
Rozległe czarne cętki na podbrzuszu.
- Dark Grey- Ciemno szary:
Igły białe z czarnymi pierścieniami o bardzo wąskich rdzawo-brązowych krawędziach
Niemal wszystkie igły mają barwne pierścienie.
Skóra na grzbiecie (ramionach) jest ciemno-szara, prawie czarna.
Nos jest czarny.
Oczy są czarne.
Maska jest mała, ale czarna.
Rozległe cętki na podbrzuszu
- Grey- siwy
Igły białe z czarnymi pierścieniami o rdzawo-brązowych krawędziach
Niemal wszystkie igły mają barwne pierścienie.
Skóra na grzbiecie (ramionach) jest szara.
Nos jest czarny.
Oczy są czarne.
Maska jest mała, ale czarna.
Występują cętki na podbrzuszu.
- Chocolate- czekoladowy brąz
Igły białe z ciemno-brązowymi pierścieniami.
Niemal wszystkie igły mają barwne pierścienie.
Skóra na grzbiecie (ramionach) jest jasno-szara.
Nos jest ciemny, w kolorze wątróbki, niemal czarny.
Oczy są czarne.
Maska bardzo jasno-brązowa.
Mogą wystąpić blade cętki na podbrzuszu.
- Brown- brąz
Igły białe z jasnymi, dębowo-brązowymi pierścieniami.
Niemal wszystkie igły mają barwne pierścienie.
Skóra na grzbiecie (ramionach) jest różowa z niewielką ilością szarego pigmentu.
Nos jest ciemny, czekoladowo-brązowy.
Oczy są czarne i mają jasno-niebieską obwódkę.
Maska blada, brązowa.
Brak cętek na podbrzuszu.
- Cinnamon- cynamonowy
Igły białe z cynamonowo-brązowymi pierścieniami.
Niemal wszystkie igły mają barwne pierścienie.
Skóra na grzbiecie (ramionach) jest różowa.
Nos w kolorze wątróbki.
Oczy są czarne.
Brak maski.
Białe podbrzusze bez cętek.
O pozostałych typach umaszczeń jeży możecie przeczytać tutaj :)
Dodatkowym elementem umaszczenia u jeża będzie pinto - czyli tak jak u koni, plamki - u jeży będą to kolce w innym kolorze niż pozostałe.
Gdybym miała podać pełną nazwę ubarwienia Agrafki będzie to:
Chocolate slight pinto /w blaze czyli: Czekoladowa z delikatnym pinto (odbarwieniem) , z maską typu blaze (płomień)
Chocolate slight pinto /w blaze czyli: Czekoladowa z delikatnym pinto (odbarwieniem) , z maską typu blaze (płomień)
Pielęgnacja jeża
To sprawa istotna- jak wspomniałam wcześniej jeża kąpie w szamponie dla szczeniąt z alantoiną. Dodaje kilka kropel do wody i myję jeża za pomocą szczoteczki do zębów dla dzieci.
Na koniec warto posmarować jeża niewielką ilością oliwy z oliwek- nawilży delikatną skórę jeża, jest to istotne zwłaszcza w okresie Quillingu, dodatkowo w malutkich ilościach nie jest dla niego szkodliwa. Można kupić specjalny nawilżacz z ozonem- my jakoś dajemy sobie radę w naturalny sposób.
Jeża nie należy kąpać zbyt często - wśród właścicieli słynne jest powiedzenie, że brudny jeż to szczęśliwy jeż. Ja o myciu Agrafki decyduje po fakturze włosków na brzuchu- jeśli są już sztywne i nieprzyjemnie trzyma się jeża, wtedy zapraszamy go do kąpieli.
Jeże dzielą się na te, które kochają wodę i te, które jej nienawidzą. Agrafka jest zdecydowanie typem brudaska. Jej reakcję na kąpiel możecie obejrzeć w filmiku umieszczonym po lewej stronie :)
Jeśli chodzi o przycinanie pazurków?
Najczęściej robiłam to gdy Agrafka była mała i nie miała kółka- wtedy jej pazurki rosły jak szalone. Najlepszym sprzętem będą nożyczki do skórek od paznokci lub bardzo mała gilotynka do paznokci (taka jak dla dzieci).
Najtrudniejszym krokiem jest przytrzymanie jeżyka, jednak z czasem dojdziecie do pożądanej wprawy :)
Co to jest Quilling?
To okres w którym wasz jeż zmienia igiełki. Jeż będzie je zmieniał kilkukrotnie, aż do ukończenia szóstego miesiąca życia. Nasza Agrafka przechodziła 3 quillingi : jeden związany z kolorem kolców, dwa pozostałe to zmienianie kolców z dziecięcych na dorosłe.
Cały proces jest dla jeża mało przyjemny - dlatego będzie bardzo nerwowy i nietowarzyski. By oddać skalę dyskomfortu, quilling można porównać z ząbkowaniem u dzieci lub pojawianiem się zębów mądrości u dorosłych. Ważne by w tym okresie nawilżać skórę jeżyka (oliwką dla dzieci lub kilkoma kropelkami oliwy z oliwek), zmniejszy to poziom dyskomfortu naszego jeżyka. Można również zaoferować maleństwu ciepłą kąpiel by skóra nieco zmiękła, a kolce łatwiej wydostawały na wierzch.
Poza Agrafką poszkodowanym w okresie quillingu był też mój chłopak, pech chciał, że to on zawsze kładł się na jakąś igiełkę zostawioną na łóżku :)
Jeśli wasz jeż będzie tracił igły (w większej ilości niż jedna igiełka na ruski rok) w wieku późniejszym niż 6 miesięcy polecam baczną obserwację - istnieje cień szansy, że utrata kolców wiąże się u niego ze zwiększonym stresem lub chorobą.
Czym jest Annoiting?
W dosłownym tłumaczeniu jest to namaszczanie.
Jest to naturalny odruch jeży, które oswajają się z nowymi zapachami. Często po spróbowaniu nowego jedzonka, lub polizaniu waszej ręki - jeż zacznie toczyć ślinę z pyszczka, następnie wykona pozę godną niejednego wprawnego jogina i naniesie tą ślinę na własne kolce.
O annoitingu dowiedziałam się z sieci, dopiero po tym jak Agrafka wykonała swój pierwszy na żywo. Strasznie się przestraszyłam, gdyż w pierwszym odruchu myślałam, że jeż się czymś krztusi- na szczęście gardełko miała czyste, a ja po prostu przerwałam jej jeżowy rytuał :)